Cześć :))
Mimo, że zaczęłam już robić ozdoby świąteczne, to jednak mentalnie jeszcze jestem w lecie... Kolorów u mnie ostatnio bardzo dużo. Ale na biurku, nie za oknem. A im bardziej szaro i ponuro na dworze (czy na polu, jak kto woli ;) ), tym więcej barw mam ochotę użyć. I kto zaprzeczy, że scrapbooking ma terapeutyczne właściwości???
Mój LO powstał do tego serca:
które pomalowałam różową farbką akrylową.
Tak mi się podobało, że szukałam zdjęcia, które się w nie wpasuje :) no i znalazłam takie, z wycieczki, z której wspomnienia chowam nie tylko w pamięci, ale i głęboko właśnie w sercu :D
Pozdrawiam Was serdecznie życząc kolorowych dni :) i kolorowych sercowych wspomnień ;)
BeeQueenie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz